aaa4
Dołączył: 10 Sie 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:25, 23 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
zmienic narzedzia.
Trzeba tez bylo zabrac podekscytowane psy, ktore glosno ujadaly.
-Zwierzeta sie denerwuja - rzucil Castreau.
Adamsberg skinal glowa, nie odrywajac oczu od dolu.
Declerc kierowal operacja. Teraz sam usuwal ziemie
saperka. W pewnej chwili cofnal sie tak gwaltownie, jakby ktos go zaatakowal. Otarl twarz rekawem.
-Spojrzcie - powiedzial - to chyba reka. Na pewno.
Czyli mamy trupa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|