Autor |
Wiadomość |
Tomek |
Wysłany: Nie 11:44, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
Przynajmniej w tym się rozumiemy  |
|
 |
Ściemniak |
Wysłany: Sob 11:41, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
W sumie.....
Dobra, to najwyżej się doda do fabularnej karty zapytanie, czy ma się jakiś znajomych - i tyle. Będzie też musiał określić wzajemne relacje itp - te zaś będą rozwijać się fabularnie, a nie mechanicznie ("Dobra, to ja daję 2000 PD i zyskuje przyjaciela na śmierć i życie" - chociaż w ogóle nie gadał z nim podczas sesji). |
|
 |
Tomek |
Wysłany: Sob 0:42, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
Po chuj mechanicznie pacanie Przesadzasz z tym Najzwyczajniej: Gracz lubi tego NPC, a on lubi jego, to obydwaj zrobią dla siebie dużo rzeczy, będą się do siebie odpowiednio zwracać |
|
 |
Ściemniak |
Wysłany: Pią 23:13, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
No dobra wreszcie jakieś zainteresowanie - chociaż kolejna robota na mojej biednej, i tak już zapracowanej główce
A tak na serio - Służba jakoś tam pójdzie łatwo - z mechanicznego punktu widzenia będzie jak wierzchowce Z Towarzyszami może być gorzej, bo wciśnięcie relacji międzyludzkich w mechanę nigdy nie jest moim zdaniem łatwe. No ale trudno. W Monku był tam współczynnik Więzi, do określenia jak blisko jesteś związany z daną osobą. W sumie to taka rzecz by się przydała - w końcu niemożliwe, żeby taki wypakowany highlevelowiec nie miał nikogo bliskiego poza drużyną - żadnych innych ziomali, kumpli, przyjaciół czy znajomych. Dobrzy by było więc zapełnić tą lukę - ale bez zbędnej ściągawy od innych...
Zobaczymy co da się zrobić.... |
|
 |
Tomek |
Wysłany: Pią 22:31, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
Wydaje mi się, że ktoś już kiedyś to zaproponował, i to chyba nawet byłeś ty Dalej uważam to samo:
Bardzo dobry pomysł, i według mnie nie będzie to przeładowanie. |
|
 |
Ściemniak |
Wysłany: Pią 13:45, 26 Gru 2008 Temat postu: Kompania? |
|
Pomyślcie - skoro już gracze będą (no może nie zawsze, ale dość często) odgrywać rolę rycerzy, to przydałaby się jakaś świta. W końcu kim jest rycerz, bez wiernego giermka? Bez rzeszy służących, bez orszaku? Można by więc w opcjach Ekwipunku po prostu wcisnąć zakładkę "Służba" czy coś takiego i tam gracze mogli by już wybierać.
Ale czy poprzestać na samej służbie? Czasem przydałby się jakiś przyjaciel, czy zaufany stronnik do pomagania w różnych sytuacjach, w których nasi BG nie poradzą sobie sami. Takie rozwiązania mamy już np. w Neuro i Monastyrze - szczególnie w tym drugim na jednego gracze przypada po kilka BN-ów...
Stąd pytanie do Was - jak to widzicie? Czy ma to sens? Czy w i tak już mocno rozbudowanej Egidzie znajdzie się jeszcze wolny kącik dla Towarzyszy (bo IMO służba być MUSI)? I czy nie będzie to za duża ściągawka od innych? I czy wreszcie ktoś odpowie na jakiś mój apel ? |
|
 |