Projekt Egida

Ściemniak

Tak się właśnie zastanawiałem, jak można by ciekawie rozbudować rycerza?
Herb - oznaka rodu, do jakiego sie należy powinna być naprawdę ważna. Koligacje pomiędzy szlachcicami waśnie itp. Gdyby się postarać, takie spotkania pomiędzy szlachcicami byłyby bardzo ciekawe. Np. bohaterowie spotykają w karczmie pewnego rycerza. Niby nic szczególnego, ale okazuje się, że jego rodzina żywi głęboka urazę do rodu jednego z BG. Różnie się takie spotkanie może zakończyć...
Po drugie siedziba. Może - na odpowiednio wysokim levelu, z odpowiednią ilością kasy itp. - będzie można zbudować własną siedzibę. Dom, dwór, a może nawet zamek. Ciekawie by było. Co prawda budowa takiego czegoś mogłaby być skomplikowana, ale to nie jest przecież DD, gdzie mamy cały podręcznik traktujący o budowaniu zamków....
No i świta - w takim np. Monastyrze bywa ona liczniejsza, niż bohaterowie graczy. Zawsze przyda się giermek, bard coś zaśpiewa, nadworny astrolog powróży, służący-kowal coś naprawii, ktoś zajmie się końmi w razie potrzeby.. Liczba świty powinna być jakoś ograniczona - może np. przez Punkty Sławy?

Tomek

Dziwnie by się używało takiego zamku i świty, w czasie gdy podróżuje się po całym świecie z kumplami, ale herb niezły pomysł, tylko trzeba te niesnaski ograniczyć do 1 kraju, żeby niemiecki rycerze nagle nie pohajał się z hiszpańskim paladynem Very Happy

Ściemniak

Eee tam zamek byłby całkiem fajną sprawą. A jeśli chodzi o te kontakty między szlachtą, to mają być właśnie raczej w obrębie kraju...

FiFi

Ale czy z tymmi zamkami to sie nie zrobi z tego RTS?

Tomek

No właśnie o to chodzi mi chodzi Very Happy

Nasze jaźnie stworzyły jedność fifi Smile

Ściemniak

Ech....
A czy w Oblivionie, albo w Neverwinterze jak masz zamek to się robi z tego RTS? Zamek miałby być takim przyczółkiem, bazą wypadową (w końcu nie zawsze muszą w nim mieszkać szlachetne rycerzyki, no nie?)... Nie pozwolimy - może MG nie pozwoli - graczom na oblężenia, tworzenie armii itp. Na zamku będzie służba, a kasztelan zaopiekuje się tym całym interesem pod nieobecność pana i władcy...
Zresztą własny zamek, taki z prawdziwego zdarzenia, dla większości graczy będzie równie bliski co Święty Graal w gablocie. Nie trzeba się więc martwić o jakąś przesadę. Wystarczy dać jakąś zaporową cenę za fortecę, żeby nie było za łatwo.

Tomek

No ale, co taki gracz, który nie nieustannie jest poza domem miał mieć z takiego zamku ?? Może jakieś questy z nim związane,ale to i tak trudno by było to zrobić na sesji.
Taki sam problem mamy z questami na klasę, bo o ile klasę można dostać, to całą drużyną robić quest dla jednego gościa?? Trochę dziwne, trzeba to jakoś wymyślić porządnie.

FiFi

Pogadamy o tym u ziemniaka Very Happy