Projekt Egida

Tomek

Od razu mówię , że te zasady są niedorobione,wymyślane raczej na szybko , aczkolwiek , jeżeli okażą się dobre to czemu nie.

______________

Zaraz po walce większość graczy dopomina się o PD, w każdej grze , MG podaje im konkretne liczby. W każdej , ale nie w Egidzie.
W tej grze , po walce MG dopisuje po kryjomu pewne liczby PD na każdej karcie gracza (swojej części [patrz Karta Gracza]) odpowiednia liczbę PD.
Po wielu walkach , kiedy któryś gracz przekroczy magiczna liczbę początkowych 1000 PD , MG powinien od razu przy pierwszej okazji używania jego przodującej umiejętności delikatnie sugerować mu, że łatwiej mu wszystko przychodzi, łatwiej macha mu się mieczem , czy dokładniej może celować z łuku; może dużo lepiej potrafi już kontrolować dany żywioł?
Przy następnej wizycie w mieście powinien mu sugerować pójście do danego nauczyciela( fechmistrza , biskupa , sławnego myśliwego , może do zakonspirowanego maga). Kiedy gracz w końcu odwiedzi danego nauczyciela , ten powinien powiedzieć mu , że bohater ma jakiś potencjał i zapytać czy chce z nim spędzić godzinę w nauce (Dla MG : 1 godzina = 1 współczynnik i umiejętność). Jeżeli gracz się zgodzi nauczyciel powinien się zapytać nad czym chce popracować ( tu powinien wymienić umiejętności które może mu podnieść)(Zakładamy , że każdy nauczyciel podnosi tylko jeden typ współczynnika). Po godzinie czasu gry Bohater znowu może ruszyć w drogę mimo , że nie odczuwa żadnej różnicy.
Jedyne co się zmieniło to kilka liczb na jego karcie postaci( poziom , umiejętności oraz jeden współczynnik o 1 poziom w górę). Zauważy jednak zmianę w pierwszej walce w której weźmie udział , wszystko będzie mu lepiej wychodzić , same z siebie będą przychodzić coraz bardziej złożone kombinacje ciosów itp.
Na 6 poziomie zaawansowania będzie on mógł zostać kimś lepszym niż niepasowany rycerz , czy zwykły kłusownik, będzie musiał spełniać odpowiednie wymagania (odpowiednie umiejętności władania mieczem , lub dość rozwinięty zmysł magiczny) oraz wykonać specjalne zadanie , a to uwolnić królewnę , a to upolować i zdjąć skórę z bardzo rzadkiego zwierzęcia , może złapać i spalić jakaś czarownicę.
Potem czeka go względny spokój do 15 poziomu , na którym będzie musiał znów spełniać określone wymagania (żadnych przestępstw dla rycerza , w przypadku księdza celibat) i wykonać kolejne zadanie dla swojej organizacji.
Ale żeby twoi gracze mogli dojść do tego momentu musisz mieć zawsze pod ręką tabelę doświadczenia:

Poziom Wymagane Doświadczenie
1 1000
2 2500
3 4000
4 5500
5 7000
6 8000
7 9000
8 9500
9 11000
10 12000
11 14000
12 15500
13 17000
14 19000
15 20500
16 23000
17 26000
18 30000
19 35000
20 43000

PD ZA UŻYWANIA UMIEJĘTNOŚCI

Za używanie umiejętności także można rozdawać PD. W zależności od wyczucia MG działania dzielimy na :
Kluczowe - 200 PD
Decydujące - 150 PD
Ważne - 100 PD
Mało ważne - 60 PD
Nieznaczące - 45 PD
Bezsensowne - 10 PD

W sumie to cały system poziomów można by zmienić , ale najbardziej dyskusyjne są liczby , wiadomo nieprzetestowane wszystko wyjdzie na betatestach.

FiFi

Całkiem fajne i napisane z pomysłem Very Happy

Muszę się wziąć za magię Razz

Ściemniak

Fajne, bardzo fajne. Trzeba będzie dużo testować - hura nie mogę się już doczekać :p - ale w końcu się z tym uporamy. Można też będzie przyznawać PD-ki za odgrywanie, za pomysłowość i tym podobne. W ten sposób może się okazać, że gracz ze słaa mechanicznie, ale rozbudowaną postacią szybciej nabije level, niż przysłowiowy "druid z dwoma sztyletami". Po prostu przyznawać będzie więcej albo mniej punktów, w zależności od zaangażowania gracza. Jakiś Maciek krzyknie "To niesprawiedliwe! Ja najwięcej walcżę, a to on ma więcej PDków. To dlatego, że bardziej go lubisz!".
Odpowiedź nasunie się sama: "No trudno, było lepiej pomyśleć na postacią. To Egida, a nie jakieś głupie dedeki."

FiFi

Ściemniak

No, racja, chociaż wymyślenie czegoś bardziej rozbudowanego fabularnie od DD trudne nie jest.

Tomek

Ej stary , jeżeli goście w ciągu 3 edycji przy nakładach w setkach tysięcy (no może dziesiątkach tysięcy) i pieniądzach których setna część wystarczyłaby nam w zupełności do wydania 2 edycji egidy i jej komputerowej wersji nie zrobili czegoś fajnego fabularnie , to znaczy że to jest osiągnięcie Razz

Ściemniak

Oni idą w całości na komerchę, my zaś jesteśmy bardziej uczciwi. To znaczy, że choćby udostępnimy to wszystko najpierw za darmo, a potem się zobaczy. Jeśli ktoś by się tym zainteresował, to w edycji 2.0 poprawimy wszystkie mankamenty, jakie wyszły na wierzch przy udostępnianiu..
Ludzie wreszcie przekonają się, że nie wszystko co darmowe jest kiepskie (vide Penumbra) Razz